Duże plany

09:31 Karola z Dom od 1937 0 Comments

a raczej plany na duży. pokój.

Inspiracje już znacie, czas na konkrety.
O ile wszystkie pomysły na urządzanie wnętrz są wspólne, to jednak kolory, dodatki, to nie zupełnie rzecz Pana Domu. Co więcej, na pytania typu "A może takie zasłony?"odpowiedź jest jedna "Ja tego nie widzę". I nie jest to próba zbycia mnie albo łagodnego odrzucenia pomysłu, tylko w przeciwieństwie do mojej (wybujałej) wyobraźni, jego nie sumuje wszystkich detali w jeden duży obraz.

Toteż pozowliłam sobie na małą wizualizację, czyli tzw. moodboard. Pomaga :)
Oto co musimy zrobić, żeby ten efekt osiągnąć:
- pomalować ściany - jaki kolor ? ( wybieramy na insta)

- pomalować sufit
- pomalować podłogę
- powiesić karnisz (kolor?)
- kupić i uszyć zasłony (uprać, wyprasować)
- kupić i zamocować roletę
- kupić i złożyć kanapę
- uszyć/ kupić poduszki
- fotel - wybrać materiał
          - znaleźć krawcową/tapicera/uszyć
- podnóżek (jaki?)
- czy chcemy półkę za kanapą ?
- pomalować regały, zmontować
- mocowanie do wzmacniacza
- kupić komodę (renowacja ?)
- zapakować regały i komodę naszymi szpargałami aka stylizacja :D
- stół + szpachlówka + malowanie blatu ? (szpachlówka okazała się zbędna, co do malowania blatu nie możemy się zdecydować)
- kupic krzesła
- uszyć nowe poduszki na krzesła
- wybrać i kupic dywan
- lampa stojąca ( kupić nową vs kupić używaną i przemalować) + abażur
- galeria ścienna (bez szans, żeby powstała przed Świetami, więc - zastępcza ozdoba ściany)
- plakatowa ściana po lewej (plan na później, na razie stanie tam choinka)

Na tą chwilę nie wygląda to dobrze (9 dni do Wigilii), ale między innymi dlatego, że punkty wykonane częściowo nie mogą być wykreślone. Nic to, walczymy !


0 komentarze:

Wnętrzarskie inspiracje

16:01 Karola z Dom od 1937 1 Comments

Czyli kilka ładnych obrazków, żeby a) przypomnieć sobie co jest naszym celem oraz b) oderwać od niespodzianek, które sprawia nam (już!) Dom.
Wspominałam, że obecny remont jest, hmmm... tymczasowy. Nie znam wielu osób, które malują i odnawiają z myślą, że za kilka lat na pewno wszystko zmienią, ale my tak :)
Co oznacza, że tym razem możemy trochę zaszaleć. Nie wiem czy w docelowym domu bylibyśmy tacy odważni, ale w sumie - dlaczego nie ?

Najbliższym określeniem na ów styl jest angielskie "bold" ale mam problem, że by to tłumaczyć jako bogaty, bardziej pasuje mi "zamaszysty".  Po rozbicu na punkty wyszło mi:
- eklektycznie
- kolorowo, zabawnie
- żywe, nasycone barwy,
- mix tkanin i wzorów,
- elementy naturalne (drewno, skóra) 
- błysk (żeby nie powiedzieć glam i luksus :D),
- akcent na cermikę i roślinność

Myśl - Johnatan Adler :)

Tyle teorii, zobaczymy jak nam wyjdzie.










1 komentarze:

Niespodzianka!

21:16 Karola z Dom od 1937 0 Comments

Cóż, nie tylko Was ma to zadziwić.
Wyobraźcie sobie jak zdziwiło nas, kiedy okazało się, że klucze do domu odebraliśmy dzisiaj (ojku, może trochę się spóźniłam z pierwszym postem) Realistyczną datą wydawała się środa...

Tak czy siak, spędziliśmy tam dziś kilka godzin. Och, jak bardzo nasz plan budynku okazuje się niewymiarowy !



Ok, wiedzieliśmy, że ten plan nie jest akuratny :)
Czekamy aż nasz kochany architekt przedstawi efekty inwentaryzacji i może, może pierwszą wizję przebudowy.

 Co zamierzamy ?
Na pewno chcemy podzielić remont na etapy:

Beta:
Będziemy mogli tam zamieszkać i przetrwać do wiosennej rozbudowy. Pokoje postaramy się zrobić na "gotowo". W kuchni na pewno przestawimy meble, kwestia malowania ścian oraz świateł jest otwarta. Łazienka i tak zostanie ostatecznie wybebeszona, więc właściwie nie warto w nią inwestować złotówki. Ale (patrz zdjęcie w naszym pierwszym wpisie) połączenie tych kafelków i tego koloru ścian woła do mnie o otwarcie żył, co by się wpasować kolorystycznie. Więc nie wykluczam farby.

Dom 1.0
Robimy parter. Łazienka zamiast spiżarni. Nowe wejście do sypialni. Ogród zimowy. Nowa kuchnia. Nowe wejście do piwnicy. Dodatkowy pokój w ganku (!). Nowe wejście do domu.
Mało ?
No to pewnie jeszcze budowa garażu i pomieszczenia gospodarczego/biura nad nim.

Dom 2.0
Piętro. Zamieniamy obecne nieużytkowe poddasze w użytkowe. Dwa, może trzy pokoje, łazienka, pewnie pralnia/suszarnia. Mamy czas pomyśleć.
No i powrót do pokoi na parterze - kominek, nowe podłogi.

W najbliższym czasie skupiamy się na pokojach. I odliczamy do Wigilii (15 dni)...

Czy ktoś, ktokolwiek, remontował się etapami ? Możecie coś poradzić ??? Please :)

0 komentarze:

Kupiliśmy stary dom

19:45 Karola z Dom od 1937 0 Comments

A nie, sorry, to nie ten blog*  :)


Aczkolwiek my też kupiliśmy stary dom, domeczek właściwie.
Nasz nowa rezydencja ma niecałe 80 metrów kwadratowych, zdrowe kości oraz  potencjał. Wymaga trochę pracy i miłości, ile dokładnie, dowiemy się kiedy postawimy tam nogę.

W ciągu kilku najbliższych dni odbieramy klucze, jaram się tym jak królik na wiosnę. Bo... nie wiem jak to powiedzieć, chcemy tam spędzić Święta. Bożego Narodzenia. W 2014 roku :)

Obecnie wygląda tak:



Teraz już wiadomo, że lubimy wyzwania, prawda ?


* O, ten inspirujący blog miałam na myśli

0 komentarze:

Obsługiwane przez usługę Blogger.