Niespodzianka!

21:16 Karola z Dom od 1937 0 Comments

Cóż, nie tylko Was ma to zadziwić.
Wyobraźcie sobie jak zdziwiło nas, kiedy okazało się, że klucze do domu odebraliśmy dzisiaj (ojku, może trochę się spóźniłam z pierwszym postem) Realistyczną datą wydawała się środa...

Tak czy siak, spędziliśmy tam dziś kilka godzin. Och, jak bardzo nasz plan budynku okazuje się niewymiarowy !



Ok, wiedzieliśmy, że ten plan nie jest akuratny :)
Czekamy aż nasz kochany architekt przedstawi efekty inwentaryzacji i może, może pierwszą wizję przebudowy.

 Co zamierzamy ?
Na pewno chcemy podzielić remont na etapy:

Beta:
Będziemy mogli tam zamieszkać i przetrwać do wiosennej rozbudowy. Pokoje postaramy się zrobić na "gotowo". W kuchni na pewno przestawimy meble, kwestia malowania ścian oraz świateł jest otwarta. Łazienka i tak zostanie ostatecznie wybebeszona, więc właściwie nie warto w nią inwestować złotówki. Ale (patrz zdjęcie w naszym pierwszym wpisie) połączenie tych kafelków i tego koloru ścian woła do mnie o otwarcie żył, co by się wpasować kolorystycznie. Więc nie wykluczam farby.

Dom 1.0
Robimy parter. Łazienka zamiast spiżarni. Nowe wejście do sypialni. Ogród zimowy. Nowa kuchnia. Nowe wejście do piwnicy. Dodatkowy pokój w ganku (!). Nowe wejście do domu.
Mało ?
No to pewnie jeszcze budowa garażu i pomieszczenia gospodarczego/biura nad nim.

Dom 2.0
Piętro. Zamieniamy obecne nieużytkowe poddasze w użytkowe. Dwa, może trzy pokoje, łazienka, pewnie pralnia/suszarnia. Mamy czas pomyśleć.
No i powrót do pokoi na parterze - kominek, nowe podłogi.

W najbliższym czasie skupiamy się na pokojach. I odliczamy do Wigilii (15 dni)...

Czy ktoś, ktokolwiek, remontował się etapami ? Możecie coś poradzić ??? Please :)

0 komentarze:

Obsługiwane przez usługę Blogger.