Inspiracje mieszkaniowe
Z góry przepraszam, ale na początku muszę Was trochę postraszyć zdjęciami naszego mieszkania PRZED. Na tyle, żebyście mieli pojęcie o czym mówiłam wspominając drewno, boazerię i zieleń.Tak, więc już wiecie. Wymówka, że fotki są już remontowe i na codzień aż tak nie wyglądało, niespecjalnie chyba pomaga, co ?
OK, oprócz powyższych dóbr mieliśmy również pewne założenia:
- stworzyć wnętrze w miarę neutralne, tak żeby zwiększyć szanse na wynajem;
- z drugiej strony: na tyle charakterne, żeby chciało się w nim mieszkać;
- minimum dodatkowych kosztów, maksymalne wykorzystanie tego co mamy.
Tu nie muszę chyba tłumaczyć ? Malowanie ścian było koniecznością, usunięcie części muru - marzeniem (ale również inwestycją w wartość lokalu, zobaczycie!), natomiast wymiana znośnych mebli byłaby fanaberią.
- nadanie spójnego stylu całości;
oraz
- wyzwanie rzucone samej sobie, bo każdy kto obserwuje Dom na insta wie, że lubimy mocno i kolorowo, a tu zdecydowaliśmy się na...
Scandi. Noooo, takie boho scandi :) Może trochę egzotyczne boho scandi... Po więcej zapraszam na mojego Pintresta
Piękne! Inspiracje rzecz jasna.. :-)) Zadanie ambitne, ale widzę, że podeszliście do tematu profesjonalnie. Czytam i czytam, i widzę, że tu prawdziwy home staging się dzieje :-) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja nie pomyślałam o tym jako o home stagingu ? Raczej nestingu :D takim umilaniu sobie swojego miejsca na ziemi, które chyba każdy z nas robi. OK, może nie każdy aż tak :)
OdpowiedzUsuńNo wiesz, myślenie o szansach na wynajem przy jak największym wykorzystaniu tego, co macie i cięciu dodatkowych kosztów, to home staging jak nic :-) Chyba, że czegoś nie skumałam w tekście ;-) Pozdrawiam!
UsuńZ fachowcem nie będę się spierać :) Po prostu nigdy o tym w ten sposób nie myślałam. Chyba ta wyburzana ścianka mnie zwiodła :)
UsuńSię nie spieraj ;-) Kiedy coś nowego pokażesz? :-)
Usuń