Dorosła różowa sypialnia - One Room Challenge Week 1

19:56 Karola z Dom od 1937 2 Comments

*For english please scroll down

No to bierzmy się za kończenie pomieszczeń ;)

Na pierwszy ogień pójdzie pokój Mamy, co być może ma związek ze zbliżającym się Dniem Matki, a może po prostu, wiecie, z miłością.
Z pomocą przyszła również Linda z Calling It Home, która dwa razy w roku organizuje wyzwanie dla 20 projektantów, którzy w ciągu 5 tygodni mają przeobrazić wybrane pomieszczenie w domu, prezentując w tygodniu szóstym powalającą na kolana ZMIANĘ. Od zawsze marzyłam, żeby dołączyć się do części otwartej dla gości, a że tym razem udało się zgrać i czas, i chęci, i pokój - jestem!
Kiedy kupiliśmy dom była to nasza sypialnia, do której wchodziło się ze dziennego (stołowego, salonu, jeden pies) - kilka migawek możecie obejrzeć tutaj.
Podczas remontu stworzyliśmy nowe wejście z mini przedpokoiku koło łazienki, położyliśmy drewniane podłogi (które nigdy nie zostały skończone), nowe ogrzewanie i pomalowaliśmy go na... no tak, już wiecie - różowo. Przyznaję, ja wybrałam odcień, i ręka mi się trzęsła, ale taki kolor wybrała sobie sama lokatorka. I owszem, myślałam, żeby ją od tego odwieść, zwłaszcza, że pokój jest widoczny z części dziennej, zwyciężyła jednak świadomość, że Mama dorosłym człowiekiem jest, pełnoprawnym mieszkańcem tego domu również i sama wie co jej pasuje. A że jest to różowy, cóż.
Oto z czym zaczynamy:



Tak, bardzo mi wstyd. A teraz jedyne zaaprobowane na razie przez lokatorkę inspirujące zdjęcie:




Nie mam pojęcia jeszcze jak osiągnę tak wielowarstwowy efekt zachowując wszystkie istniejące meble (tak, nawet tą brzydką komodę).  Ograniczeń jest znacznie więcej, opowiem Wam o tym w najbliższy czwartek, kiedy będzie gotowy plan podboju Ametystowej Groty :) No ale One Room Challenge to wyzwanie, takich szaleńców jak ja, jest tam jeszcze 250, sprawdźcie!


*Hello fellow ORC Participiants!
Welcome to Poland, the one in Europe, not in Maine 😉

I've been admiring Linda's One Room Chalenge for a long time and we're so lucky we can jump on the makeover bandwagon this time round!
We bought our little brick and stone house two years ago, painted it just as it was and lived there for a year. We've now finished a major renovation and moved in again. We're finally at  a point, where we can start turning those empty walls into a lovely home.

We're starting with my Mum's bedroom. It used to be our bedroom before the big reno and back then it was very yellow. Now it has new floors (still needing to be finished) and that lovely shade of pink chosen by my Mum. Not my favourite, but hey, she's a grown up, she knows what she wants (or at least I hope she does).

So far we have one approved inspiration photo and many challenges, which I'm going to explain next week, along with a plan of work. Stay tuned. And go visit the rest of those brave people, who decided to take the challenge!

2 komentarze:

Obsługiwane przez usługę Blogger.